Pytanie z dnia 10 listopada 2017

Witam
Mam 30 lat 2jke dzieci 5i 6 letnich chłopców i żonę w 6miesiącu ciązy.
Ok tydzień dowiedziałem się że te dziecko nie jest moje - pamiątka żony po wjazdach na studia.
W naszym małżeństwie to zawsze ja dzieci usypiałem, kąpałem myłem z nimi zęby zaprowadzałem na różnego rodzaju zajęcia dodatkowe.
Moja żona do 4 roku życia żyła w rodzinie niewydolnej i patologicznej. Trafiła do rodzin zastępczej, gdzie otrzymała wielką miłość od swoich przebranych rodziców.
To nie byłą pierwsza zdrada mojej żon 3 lata temu miała romans z kolegą z pracy.
Moja żona ma bardzo zaniżone poczucie wartości przez dzieciństwo ma bardzo wybuchowy charakter i ma nieco zaburzony świat widzi go całkiem inaczej niż wszyscy dookoła.
Ojciec jej nowego dziecka rzekomo poczuwa się do niego.
od 7 lat mieszkamy z moimi rodzicami którzy nas wspierali i pomagali.
W naszej rodzinie to ja byłem odpowiedzialny za budowę domu rachunki opłaty dosłownie za wszystko. Żona dostawał 600zł miesięcznie tylko na swoje potrzeby 0 opłat i wystarczało jej to maksymalnie do 10dnia miesiąca później że tak to nazwę okradała mnie.
Udało mi się ją namówić by 2 dziłki budowlane wraz z domem w budowie przepisała na 2-jkę naszych synów.
Dla dobra moich dzieci chciałem uznać te 3-cie dziecko (pod warunkiem że nie będziemy chować dzieci na 2-ch ojców tzn kochanek miał zniknąć)
Moja żona twierdzi że chce być sama beze mnie bez niego.
Cała moja i jej rodzina stoi po mojej stronie w razie spraw o opiekę nad moimi dziećmi chcą być po mojej stronie i walczyć razem ze mną. Niestety boje się utraty moich synów. Jak najlepiej przygotować się do sprawy w sądzie by taka opieka została przyznana mi niestety wiem że ok 5% ojców dostaje opiekę.
Żona nie ma mieszkania a obecny majątek przekazała dzieciom. Zawsze była wyręczana w opiece nad dziećmi przeze mnie sam brałem je na plac zabaw by ona mogła odpocząć do dodatkowych prac przy budowie dzieci bawiły się ze mną wszędzie ich brałem.
Od ok 7 dni nagrwam wszystkie nasze rozmowy i zapisuje sms-y w którch potrafiła mnie uderzyć w twarz oraz odgrażać się że wywiezie dzieci i ich nigdy nie zobaczę.
Proszę o pomoc jak przygotować się do walki w sądzie szkoda mi moich dzieci.

Szanowny Panie, nie jest tak, że tylko w 5% przypadków sąd przyznaje opiekę nad dziećmi ojcu. Wszystko tak naprawdę zależy od opinii biegłych sądowych, którzy w trakcie takie procesu orzekną komu należy przyznać opiekę kierując się: dobrem dzieci, ich zdaniem, oceną predyspozycji rodzicielskich rodziców, warunków mieszkaniowych itp. Jeśli zatem Pana więzi z dziećmi są silne i dzieci będą chciały być pod Pana opieką, to wszystko powinno być po Pana myśli. Obecnie może Pan dokumentować zaniedbania ze strony żony, ewentualne jej negatywne zachowania wobec dzieci i Pana. Zapraszam do kontaktu z moją kancelarią, chętnie Panu pomogę. Z poważaniem, adwokat Klaudia Siutkowska

Odpowiedź nr 1 z dnia 14 listopada 2017 17:10 Zmodyfikowano dnia: 14 listopada 2017 17:10 Obejrzało: 163 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.