Witam, bardzo proszę o poradę bo już sama nie wiem co robić i myśleć w tej sprawie. Chodzi o sprzedaż skórzanego narożnika ( kanapy). Wystawiłam ogłoszenie na olx, znalazł się potencjalny kupiec któremu podałam wymiary w rozmowie prywtanej pod ogłoszeniem na olx po czym zadzwonił do mnie wypytał o mebel i umówiliśmy się na obejrzenie kanapy. Przyjechał tego samego dnia wraz z żoną, oglądali narożnik, sprawdzali jego stan, siadali na nim oraz mierzyli ( osobiście dałam Panu miarkę do ręki). Zapytali również jak narożnik był wnoszony do nas do domu gdy go kupiliśmy ( zaznaczam że mieszkamy na pierszym piętrze). Narożnik był wnoszony przez specjalny serwis w dwóch częściach. Kupiec powiedział że się zastanowi i da znać po czym pojechał. Po chwili zadzwonił i powiedział ze juz się zastanowił i że weźmie go za 2800zł gdzie ja wystawiłam go za kwotę 3200zł. Wytargowałam się na 2900zł , umówiliśmy na termin odbioru . Po kilku dniach kupiec przyjechał wraz z bratem po odbiór narożnika i okazało się że mebel nie chce wyjść w dwoch częściach i trzeba go rozkręcać na części pierwsze. Klient miał na koniec do mnie pretensje że go wprowadziłam w błąd i zaczał się znowu targować co do ceny ale ja się nie zgodziłam i dał mi taka kwote na jaką byliśmy umówieni.
Po trzech godzinach zadzwonił do mnie twierdząc,że złożył narożnik i nie zgadzają się wymiary. Zamiast 2,75m na 1,95 m narożnik ma 2,50m na 1,95m i stwierdził że chce go oddać a ja mam mu oddać o ponad 500zł wiecej niż zapłacił mi za niego z powodu jego poświęconego czasu i paliwa. Ja się nie zgodziłam, wydzwaniał do mnie oraz napisał w wiadomości na OLX.pl że jeżeli nie rozwiąże polubownie tej sprawy to oddaje narożnik do magazynu niedaleko jego miejsca zamieszkania a sprawę oddaje na drogę sądową aby odzyskać pieniądze, Moje pytanie jest takie : czy ona ma prawo do tego? czy ma powody aby rządać zwrotu piniędzy? czy ma jakiekolwiek szanse na wygranie sprawy ? skoro nie osuzkałam go celowo, skoro wiedział co bierzebo dwukrotnie widział mebel i oglądał? Proszę o pomoc.