Pytanie z dnia 26 sierpnia 2017

Witam. 20 maja tego roku straciłam prawo jazd za jazdę pod wpływem. Miałam w wydychanym 0,13 promila. Zgodnie z procedurą złożyłam zeznania po tygodniu na komendzie, ale do tej pory nic się nie dzieje. Nie przyszło żadne pismo z sądu a minęło od zdarzenia już ponad 3 miesiące. Chciałabym prosić sąd o nadzwyczajne odstąpienie od wymierzenia kary w związku z tym, że nie byłam świadoma tego, że jestem "pijana" (do tego stopnia, że jadąc w tamtą stronę widziałam, że stoją a mimo to podłożyłam im się pod alkomat z powrotem, bo robili rękaw, a miałam do dyspozycji drogę alternatywną - wiem głupota), że przejechałam łącznie 1500 m (w tę i z powrotem), nie stworzyłam zagrożenia, ruch był prawie żaden (była to 1:30 w nocy na drodze, która jest dwucyfrowa, ale można biegać o tej porze po niej zygzakiem praktycznie bez żadnego ryzyka). Jak mam o cokolwiek prosić sąd, skoro nie mam nawet sygnatury sprawy (na komisariacie nie zgodziłam się na odebranie prawka na 6 miesięcy)?

Dzień Dobry Pani, Dostanie Pani pismo z sądu. Prawdopodobnie w związku z okresem wakacyjnym sprawa leżała i czekała na półce.

Odpowiedź nr 1 z dnia 31 sierpnia 2017 17:20 Zmodyfikowano dnia: 31 sierpnia 2017 17:20

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.