Witam,
05.02.18 podpiąłem pracę w firmie budowlanej, pracodawca obiecał umowę ale nie mogłem się doprosić aby mi ją przywiózł. Gdy 12 lutego miałem wypadek w pracy i zostałem zawieziony do szpitala okazało się, że nie ma żadnej umowy i brak ubezpieczenia. Dopiero wtedy pracodawca zaczął wszystko załatwiać ale nie poinformował mnie, że umowę wypisał na 1/4 etatu. Jestem do dziś na zwolnieniu lekarski. Dowiedziałem się tego dopiero w ZUS-ie kiedy chciałem dowiedzieć się jaki zasiłem otrzymam. Nie dość, że nie wypłacił mi pracodawca wynagrodzenia za pierwsze zwolnienie i kilka dni pracy to jeszcze do dnia dzisiejszego nie dostarczył mi umowy. Nie mam z pracodawcą żadnego kontaktu. Zgłosiłem sprawę do PIP-u i czekam na odpowiedź. Czuję się oszukany przez pracodawcę. Pracowałem od rana do nocy, jak stał się wypadek to biegali koło mnie żeby tylko nie zgłosić wypadku a tak mnie załatwili z umową. Czy mogę założyć sprawę w sądzie? Co prawda nie mam umowy w ręku ale może coś da się zrobić. Pracodawca nadal zamieszcza ogłoszenia o pracę.