wady ukryte auta

Witam
25stycznia 2019r. kupilam auto. Fiat stilo 2002 1.6 103 KM kupione za 3600zl. Cena opuszczoba z 4tys jak sie okazalo z ukryta wada. Po pierwszym tygodniu juz auto nie odpalalo. Od stycznia musialam wymienic pompe paliwa600zl, akumulator250zl, swiece150zl, filtry paliwa ok 100zl, przeczyszczana byla przepustnica 30zl plus nowe opony, ale to juz szczegół. Na koniec czyli 28.03.2019 dowiedzialam się, ze jest usterka ECU, czyli sterownik komputera cena nowego 2 tys najmniej. Auto z olx od mlodego chlopaka w wiadomosciach oraz smsach zadalam kilka razy pytanie o ten sterownik, bo czytalam opinie na forum i czesto o tym bylo pisane, ani razu nie dostalam odp. Zawsze odpisywal na co innego zawartego w tresci lub pisal auto normalnie jezdzi. Przed zakupem byla diagnostyka u mechanika. Auto gasnie po tym jak sie nagrzeje i za jakies 30 sekund mozna dalej jechać. Wg mechanika komputer musial byc juz ruszany i cos bylo "naprawiane". Chce zeby ten chloptas pokryl ten wydatek ewidentnie mnie oszukal...dodam jeszcze ze auto najpierw sprzedal koledze, ktory nie zdarzyl go zarejestrowac, bo okazalo sie ze jego ubezpieczenie jest wysokie itd. Wiec byly 2 umowy. Umowa zawarta miedzy nimi byla poprzekreslana, wiec Pani z urzedu komunikacji kazala mi wrocic do tego Pana zeby ja poprawil. Chlopak ten bezczelnie mi odpowiedzial ze on jest w Holandi, a ten kolega w Niemczech i jak on ma to zrobic, ma teraz jezdzic po calej Europie zebym ja miala umowę. Po chwili kazal zrobic mi zdjecie umowy. Umowa przyszla juz na 2 dzień. Jestem pewna ze jest podrobiona. Ale to nie moj problem, bo to byla umowa miedzy tymi dwoma osobami tylko to wskazuje na to jaki jest uczciwy. Czy jest jakas szansa na pokrycie kosztow od tego chlopaka?
Pozdrawiam