Pytanie z dnia 29 marca 2017

Ustalenie sprawcy wypadku. Może od początku:
Pod koniec listopada na pasach na przejeździe dla rowerów potrącił Mnie samochód. Była policja była karetka na szczęście skończylo się na stłuczeniu biodra i 10 dniowym L4. Kiedy byłem na izbie przyjęć przyjechała do Mnie policjantka której kierowca powiedział że było światło żółte migające czyli miałem prawo jechać z tym że to było tylko powiedziane i nie zapisane koniec końców kierowca nie przyznaje się. Po za tym mam świadka który mijał mnie na pasach i czekam na odpowiedź policjantki która zgodzi albo nie zgodzi się być świadkiem. Policja nie zdążyła wezwać kierowcy a ten już wyjechał do Niemiec i pasażerka która jechała z nim oczywiście winą obarcza Mnie powiedziała że kierowca wróci w maju. Na listy wysłane przez policję w Polsce nie odpowiada i już miesiąc temu policjant dostał adres w Niemczech i też bez odzewu. Dlatego moje pytanie co mogę dalej z tym zrobić Policjant prowadzący sprawę mówi że póki nie ma jego zeznań nie może sprawy wysłać do sądu. Cała sytuacja miała miejsce w Toruniu. Ubezpieczyciel tego kierowcy też nie może się z nim skontaktować.
Proszę o odpowiedź z góry dziękuję.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.