Umowa najmu.

Pytanie z dnia 15 października 2020

Witam. Mianowicie mam taką sytuacje, że wynajmując mieszkanie na umowie miałam wpisanie następujące opłaty:
1400 zł za mieszkanie (opłaty eksploatacyjne + wynajem)
2000 kaucji miesięcznie w ratach po 300 zł (w miarę możliwości).
Pani od mieszkania wynajmowała nam mieszkanie dokładnie pół roku, przez ten czas zatajała dodatkowe opłaty (1200 zł przez pół roku - Ok 200 zł miesięcznie) za nadpłatę rachunków. Kaucja która została wniesiona w tym czasie to 850 zł, Pani zabrała całą kaucje plus żąda spłaty dodatkowych kosztów czyli 400 zł plus 240 za drzwi (co oczywiście rozumiem, z tym się zgadzam). Jednak Pani nas nie informowała co miesiąc o dodatkowych opłatach i po pół roku po wypowiedzeniu umowy poinformowała mnie że jest jeszcze do spłacenia 1200 zł a jej argumentem do tego, dlaczego nas nie informowała było „nie chciało mi się sprawdzać co miesiąc”. Mam kilka pytań:
- czy jestem zmuszona spłacać tą kwotę mimo iż dowiedziałam się o niej po pół roku a rachunki spłacałam miesięcznie i zawsze pełną kwotą?,
- czy mam obowiązek spłacenia tej kwoty jeśli nie miałam takiego zobowiązania na umowie o mieszkanie?,
- czy jeśli Pani pójdzie do radcy prawnego to czy radca będzie działać na jej korzyść czy na moją?,
- czy jeśli Pani wystosunkuje pismo do sądu będę mogła się jakoś bronić?.
Moim zdaniem kwota powinna zostać pokryta przez wynajmującą bo nie wiedzieliśmy o dodatkowych opłatach, jedyne za co Pani powinna ściągnąć z kaucji to koszt drzwi a reszta kaucji powinna trafić w moje ręce. Liczę na szybką odpowiedź, bo jest co sprawa niecierpiąca zwłoki.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.