Pytanie z dnia 04 września 2017

Pytanie: Dzień dobry mam problem ,w grudniu 2015 roku była u nas interwencja policji po tym jak mąż pobił syna który stanął w mojej obronie-założono nam niebieską kartę.Dzielnicowa skirowała męża na komisję alkoholową.Biegli stwierdzili uzależnienie lecz mąż nie chce się leczyć.Winą za decyzję dzielnicowej obarczył mnie powiedział że żałuje że mnie nie zdradzał i po 4 mieśiącach zaczął to robić bardzo przeżyłam jego zdradę podobno zdrada dla osoby współuzależnionej jest ciężkim ciosem.Czułam się winna za zdradę bo gdyby nie sprawa z leczeniem nie doszło by do tego( wiem że to chore) Odwrócił się od nas i zbuntował przeciwko nam całą swoją rodzinę .Sprawę o leczenie wygrał bo poszedł z adwokatem -zmusił mnie do póscia z nim na komisję i złożenia zeznań na jego kożyść tłumaczył się tym że jest kierowcą to nie może pić.MKRPA złożyła w porozumieniu ze mną apelację -mąż w przeszłości stosował wobec nas przemoc (były złożone zeznania i wycofane na skutek chwilowej poprawy)Apelacja wygrana przez MKRPA i wznowiono sprawę o znęcanie przez MOPR. Mąż ukrył przedemną fakt iż w wojsku miał stwierdzone zaburzenia osobowości pod postacią psychopatii na szpitalnym oddziale psychiatrycznym.Nie wiem jak to skutkuje na nasze pożycie-pomimo wszystko zależy mi na mężu -miałam nadzieję że po leczeniu coś się zmieni. Od roku chodzę na terapię do psychologa który stwierdził że jestem ofiarą przemocy .Sprawa o znęcanie jest w prokuraturze o leczenie alkoholowe w sądzie . Mąż po tajemnie złożył pozew rozwodowy i stwierdził że to obrona przed toczącymi się postępowaniami -mamy 2 dzieci syn 27 lat i córka 21 lat dom jednorodzinny(pięrtowy) zostały mu już postawione zarzuty to wszystko dla mnie takie trudne emocjonalnie i prawnie nie wiem czy godzić się na rozwód i żądać uznania jego winy czy separację czy niegodzić się (ja rozwodu nie potrzebuję mamy 30 letni starz małżeński) skomplikuje mi to życie i dzieciom -sprawy podziału majątku -do rozwodu namawia go jego rodzina -siostra pracuje wkancelarii adwokackiej i udziela mu porad prawnych -ma siostrę i 2 braci którzy uważają że przekroczyliśmy granice i doradzają mu by zostawił rodzinę.Chciłabym się dowiedzieć jak sprawa rozwodowa możw wpłynąć na toczące się postępowania o znęcalie i leczenie.Czy mogę niezgodzić się na rozwód i jak ta decyzja wpłynie na postępowanie karne. Czy lepiej się zgodzić lecz z jego wyłącznej winy -czy mogą mi pomóc w sądzie zaświadczenia od psychiatry i psychologa o poniesionych skutkach zdrady i znęcania nad rodziną.Widziałabym możliwość dalszego życia jedynie gdyby się chciał leczyć. Dodam iż od 3 m-cy nie mieszka z nami jest u swojej matki z powodu postępowań toczących się w sądzie tak oznajmił.Nie wiem co zamierza póżniej.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.