Pozew o alimenty.

Pytanie z dnia 26 sierpnia 2021

Witam moja historia przedstawia się następująco. Partner 33 lata pracownik na torach firma ....... 10 lat pracuje w tym zawodzie, cały tydzień w delegacji jest tylko w weekendy, ponoć zarabia 3500, ale prawdy do dziś nie wiem. Ja zatrudniona w sklepie jeździeckim na pół etatu, jako sprzedawca od 3 lat, obecnie na zasiłku chorobowym w wysokości 935 zł. Oprócz tego dochodu otrzymuje nieudokumentowane dochody takie jak alimenty w wysokości 600 zł na syna z pierwszego małżeństwa, oraz 500+ na dwoje dzieci. Po piecu latach w związku nieformalnym zaszłam w ciążę i w grudniu 2019 urodziłam syna przez cesarskie cięcie . Przed samym porodem w lipcu 2019r postanowiliśmy razem zamieszkać. Za wynajmowane mieszkanie partner płacił 900 zł odstępnego i 500 zł do mieszkaniówki, co jakiś czas na weekend zrobił zakupy do domu, kupił dziecku pampersy czy chusteczki, ja opłacałam prąd około 200 zł, łożyłam na życie w trakcie całego tygodnia, kupowałam ubrania, gdy zaistniałą taka potrzeba kupowałam leki z apteki.
Z partnerem nigdy nie mieszkaliśmy pod jednym dachem (mimo wynajmowanego wspólnie mieszkania, on na noc i większości dnia przebywał u swojej mamy w domu rodzinnym) ja z synem 10 lat i noworodkiem przebywaliśmy w większości czasu w mieszkaniu sami. Partner do ręki nie dawał mi żadnych pieniędzy, gdy potrzebowałam bo zaczynało mi brakować twierdził że nie ma, pożyczałam więc od sąsiadów bądź zastawiałam rzeczy w lombardzie żeby mieć co do garnka włożyć. Partner nie pomagał mi w wychowaniu dziecka po porodzie, nie wstawał w nocy do dziecka, nie zabierał małego nigdzie. Sam zaś albo tkwił z nosem w telefonie albo wsiadał w samochód i jechał do swojej mamy mieszkającej 30km dalej. Partnera nie było cały tydzień gdyż pracował w delegacji, a nawet jeżeli był na miejscu czy miał dłuższe wolne większość swojego czasu spędzał z mamą w domu rodzinnym, niż z samym dzieckiem. Wiecznie były o to awantury. W grudniu 2020 zaszłam w kolejną ciąże. Będąc na urlopie rodzicielskim, który przerwałam z powodu kolejnej ciąży, nie otrzymywałam żadnego dodatku z tego tytułu ponieważ dochody partnera przekraczały limit kryterium. Z mieszkania które wynajmowaliśmy, musiałam się wyprowadzić gdyż zostało sprzedane innemu właścicielowi. Sprowadziliśmy się do rodzinnej miejscowości, znaleźliśmy mieszkanie do wynajęcia dużo tańczę 160 zł do mieszkaniówki i osobno rachunki prac, woda, śmieci, w mieszkaniu trzeba było zrobić też generalny remont gdyż ponad 25 lat nie było przez nikogo użytkowane. Partner włożył w remont koło 7000 tys z czego najemca miał na ten czas odliczyć tą kwotę za wynajem i nie pobierać jej miesięcznie przez pewien okres. Ja zajmowalam się dziećmi i sprzątaniem po remoncie. Aktualnie partner nie pomaga mi w wychowaniu wspólnego syna, nie daje na jego potrzeby żadnych pieniędzy, nie robi zakupów, mieszkamy prawie miesiąc i co jedynie zapłacił jeden rachunek. Ja za dwa tygodnie rodze znów przez cesarskie cięcie, żyjemy z pieniędzy które otrzymuje czyli alimenty 2x500+ i zasiłek chorobowy 935 zł, boje się zostawić samego syna z partnerem gdy pójdę do szpitala rodzic, gdyż z synem nigdy się nie rozstawaliśmy a partner nie zostawał z nim nigdy na dłuższy czas nic dwie, trzy godziny. Wiecznie się kłócimy, nie żyjemy wspólnie, każdy żyje swoim życiem, ja zdecydowałam że wychował dzieci sama, on nie wyraża sprzeciwu, kłótnie o wychowanie że mi w niczym nie pomaga i o kwestie finansowe że muszę się go prosić o każdy grosz, który i tak nie otrzymuje. Chcę założyć mu pozew o alimenty na dwoje dzieci syna 21 miesięcy i córkę która za dwa tygodnie się urodzi. Proszę o pomoc, nie mam już sił na to wszystko, nie wiem od czego mam zacząć jak napisać pismo prawidłowo. O jakie alimenty mogłabym się starać. Co z mieszkaniem które teraz wynajmujemy a jest na niego. Proszę o pomoc.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.