Postępowanie spadkowe. Testament.

Witam . Moja babcia z dziadkiem wywalczyli prawa do opieki do mnie i mojego brata ( wtedy 7i 5 lat) . Zabrali prawa mojemu ojcu ,bo moja mama zmarła. Na sprawie zeznali jedno i drugie (znam numery akt ) że dziadek zapisał na mnie i mojego brata pol mieszkania a drugie pol na wnuka ( mojej mamy ,brata syna ) . To było w 2000 r . Ja nigdzie nie mogłam znaleźć testamentu a babcia twierdziła że go nie ma. I że spadku ja miałam 1/6 całego domu więc w sumie nic . Resztę miała babcia i wujek i 1/6 też mi brat . Babcia zataiła testament . Po 20 latach wniosła do sądu że znalazła przypadkiem testament w tapczanie . I że nie wiedziała o jego istnieniu . Natomiast to kłamstwo . I mamy mieć sprawę odnośnie testamentu .. i moja babcia chce walczyć o zachowek ,chce suteryne dla siebie i swojego syna a mojeho wujka . Mój wujek natomiast kiedyś spisał pismo u notariusza po sprzedaniu innego mieszkaniu że zrzeka się praw do reszty majątku na poczet pieniędzy za owe mieszkanie , ale ja nie mam tego dokumentu , ale wiem że tak było i było spisane notarialnie . Wujek ogólnie odsiaduje wyrok za znęcanie się nad swoją mamą , z resztą nade mną też się znęcał . Moje pytanie co mogę zrobić żeby nie dostali zachowku czy jest taka możliwość ? Niech babcia mieszka dożywotnio tam ale zataiła fakt testamentu a wiem że na staranie się o zachowek jest 5 lat . I co mam zrobić i mówić na sprawie w tym wypadku