Pytanie z dnia 17 sierpnia 2018

Pojechałem na rozprawę o spadek. Odległość z mojej miejscowości do Sądu Rejonowego wynosi około 560 km w obydwie strony. Do tego musiał mnie zawieść syn samochodem, bo ja mam przeszło 70 lat. Poniosłem koszty dojazdu i straciliśmy prawie 12 godzin. Na rozprawie dowiaduję się, że jest odroczona, na listopad a powodem jest to, że pełnomocnik drugiej strony nie przybył, bo wysłano zawiadomienie na niewłaściwy adres. Co ja mam z tym zrobić?

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.