Ochrona tajemnicy korespondencji. Korespondencja pracownicza.

Pracodawca po zakończeniu umowy z moją koleżanką wszedł na jej Slack'a dokładnie czytając treść wiadomości prywatnych do mnie i innych osób z teamu. Nie ukrywam, że pojawiały się tam słowa kratki w ich kierunku, obecnie straszą sądem z racji 'corporate damage'. Jeśli dobrze zrozumiałem, pracodawca ma prawo wejść na naszego Slack'a, ale nie ma prawa prowadzić dogłębnej analizy tekstu, szególnie prywatnych rozmów. Czy to prawda, że pracodawca może nam zarzucić jedynie nieefektywność w pracy, ale sama treść wiadomości jest ochraniana przez tajemnicę korespondencji? Jeśli ma to jakieś znaczenie to jest zatrudniony na podstawie umowy zlecenie.