ochrona danych osobowych,wykorzystanie danych osobowych

Pytanie z dnia 28 maja 2019

Chciałabym skonsultować się w sprawie oszustwa oraz wykorzystania danych osobowych przez telefirmę. Pani oferowała spotkanie promocyjne nowego ośrodka rehabilitacyjnego w KrK, zapewniając,że dostepne będa wszystkie dane o firmie na spotkaniu, a także konsultacje z fizjoterapeutamii i pakiet 10 sesji rehabilitacyjnych. Jak nigdy pomysłałam, że to mnie i mojej mamie może się przydać jako,że mamy obie problemy z kręgosłupem. Podałam imię i nazwisko, wiek i numer tel.już mieli. Obiecali prezent- gril elektryczny.
W dniu spotkania - odbyło się w hotelu, okazało się ,że jest to spotkanie promocyjne jakiejś ogólnopolskiej firmy produkującej materace/łóżka do masazu. Tłumacze Panu grzecznie,że przez telefon poinformowano nas inaczej. Pan arogancko odpowiada, że mamy prezent gwarantowany i nie musimy siedzieć na wykładzie. Nie udziela informacji. Stwierdzamy no cóż już się pofatygowałysmy to posłuchamy. Pan każe nam wyjśc na korytarz w celu odbioru prezentu (wczesniej potwierdza nasze dane imię i nazwisko, wpisuje na listę uczestników, ale nie podpisujemy nic). WYchodzimy po prezent. Dostajemy opiekacz. Miały być dwa dla osoby towarzyszącej lub wymiana prezentu. Tłumaczą nam,że to pomyłka. OK chcemy wrócic na sale i tu pojawia się próblem. Drzwi zostały zamkniete na klucz. Personel bardzo asertywnie wyszkolony do nieudzielania informacji. Insynuują nam,że nie chciałysy zostać i przecież mamy prezent to możemy iśc do domu. Tłumacze Pani, że taki toster mogę kupić w Biedronce, a przyszłam na spotkanie zdrowotne. Dziekuję mi i odwracają się na pięcie. Zero wyjasnien. Wychodzi ten Pan gbur. Pytam go czy nie możemy w ogóle wejść, odburkuje mi, ze nie ma miejsc ( a w środku na wielkiej sali z 20 krzeseł i sami staruszkowie). Mówie do niego, ale już dawno sie odwrócił i mówie do jego pleców. Brak szacunku. Odchodzimy zbulwersowane. Dzwonie do hotelu w sprawie nazwy firmy, chce interweniowac. Odpowiadają ,ze nie moga podać i oni tylko wynajmują przestrzeń.
Chciałam zapytać czy z prawnego punktu widzenia jest to oszustwo? Czy w jakiś sposób potrzebne były im moje dane, ale nie kwalifikowałam sięjużdo grupy "latwo manipulowanej", wiec nas nie wpuścili? Czy mogą przetrzymywać moje dane skoro nawet nie znam nazwy firmy? Jak można interweniować. W internecie nie ma o spotkaniu żadnej informacji. Tak jakby nigdy nic sie nie odbyło...
Dziekuję za poradę!

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.