Najem mieszkania

Witam..wynajalem mieszkanie rodzinie z dwójką dzieci..umowy zadnej nie bylo poki co..mieszkaja od 27go lutego..zaczyna sie problem bo kaucji zadalem 500zl zaplacili połowę..czynsz i odstępnego plus rachunki mieli do 10go dzwonili ze nie daja rady ze 20go zapłacą..podejrzewam ze jak pojde 20go to ze nie maja dadzą zaliczkę albo i nie..niechce tak..już zaczynają się problemy od początku..bihe sie ze nie beda placic na czas albo w ogóle..ludzie z ogłoszenia..zaufalem..a teraz zaczunaja sie schody..umowy takowej nie bylo ani ustnej a z pisemna sie waham..co ja mam w takowej sytuacji robić? Co moge? Żeby jak zajdzie konieczność pozbyć się ich z własnego mieszkania..mam obawę że nie będą płacić..