Pytanie z dnia 16 grudnia 2022

Mam matkę chorą na schizofrenię. Gdy miałam 14 lat została jej ograniczona władza rodzicielska i udałam się pod opiekę babci. Matka tak na prawdę nigdy się mną nie opiekowała. Przez większość dzieciństwa mieszkałam z dziadkami. Matka nigdy nie pracowała i przez okres mojego dzieciństwa utrzymywała się ze skromnych alimentów od ojca i dodatków rodzinnych. Stosowała przemoc psychiczną wobec mnie i naruszała moje granice cielesne. Obecnie ma mieszkanie i emeryturę - wszystko odziedziczone po swoim zmarłym mężu. Od dwóch lat spotyka się z nowym partnerem, osobą uzależnioną od alkoholu, bezdomną, która czerpie korzyści z jej majątku. Przez pewien czas ten człowiek był u niej zameldowany po czym ona przekupiła go by się wymeldował ze względu na przemoc wobec niej. Niedawno do jej mieszkania dostał zaadresowany list komorniczy na nazwisko jej konkubenta. Jest on winien spłaty jakiegoś długu, nie znam dokładnej sumy ale podobno jest tego sporo. Czy jest możliwość, że ona może stracic mieszkanie przez jego długi? Czy jeśli trafi do DPS’u (o tych zamiarach wspominała przy naszej ostatniej rozmowie) to ja będę zobowiązana do uregulowania pozostałych opłat? Oba ma 2500zl renty, wiem, że DPS kosztuje więcej. Słyszałam, że mogę się uchylić od opłat na jej rzecz ze względu na zasady współżycia społecznego. Jeszcze rad podkreślam, ze czuję dużą krzywdę wobec matki. Jeszcze przed jej chorobą czulam się niezaopiekowana i krzywdzona przez nią. Od ponad dwoch lat pracuje nad tym na terapii a z matka nie mam kontaktu od momentu ograniczenia jej praw rodzicielskich.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.