Jak formalnie uregulować użytkowanie miejskiego ogródka i chronić swoje rzeczy przed sąsiadem?
Pytanie z dnia 26 października
W dzielnicy gdzie mieszkam, mamy ogródki, są one własnością miasta, ale ludzie je użytkują. Wraz z jednym sąsiadem panem M korzystałam z ogródka. ogródek był kiedyś umownie przydzielony do jego mieszkania, ale ja kupiłam mieszkanie po jego bracie i dlatego korzystaliśmy razem.
Pan M nie płacił żadnej dzierżawy. Papierów na ogród nie miał. Mieszkanie jego było komunalne. Próbowałam to wydzierżawić, ale miasto wcale nie chce. Dowiedziałam się, że inni mieszkańcy też nic nie płacą.
Mój współużytkownik ogródka umówił się, że jego jakis tam członek rodziny wykupi to jego mieszkanie i wzamian on mu je przepisze.
Sąsiad zmarł i ten człowiek co odziedziczył mieszkanie zamknął mi ogródek i zostawił wiadomość u sąsiada że mam zabrać swoje rzeczy. Zaczął się odgrażać że ogródek jest jego od 1950 i won. Oczywiście ja wiem od poprzedniego właściciela że papierów nie było i to jest umowne. Kludkę zdjęłam. Napisałam do BOM i fo miasta ale nikt nie chce udzielić info. A ziemi nie chcą wydzierżawić. Pani z BOM mówi że my tu wszyscy użytkujemy te ogródki bezprawnie.
Ale widzę że Sąsiad zabrał się za remont i zaraz znowu zacznie się sprawa ogródka.
Jak mam to formalnie rozwiązać. Czy mogę wynająć prawnika który mi to poprowadzi. Formanie dowie się co i jak w BOM i uciszy sąsiada pismami.
W ogródku są moje chuśtawki i trampoliny czy on mi to może nagle wywalić?
Tomasz R. Weigt Adwokat
Kancelaria Adwokacka Adwokat Tomasz R. Weigt
Daszyńskiego 12/1, 59-700 Bolesławiec
Dzień dobry. 1. Tak, zlecenie sprawy miejscowemu adwokatowi to dobry pomysł. Będzie on w stanie dotrzeć do źródeł prawnych istniejącego stanu faktycznego i ustalić co ewentualnie można z tym zrobić. Skoro nie ma tutaj formalnej dzierżawy, to być może w grę wchodzi zasiedzenie tych ogródków. 2. Nie, to będzie działanie bezprawne. Nawet gdyby stan prawny tych działek był całkowicie uregulowany (i należałyby one do sąsiada), to Pan użytkuje tę działkę w dobrej wierze. W związku z tym może Pan bronić się przed próbami pozbawienia Pana posiadania działki (np. zdjęcie kłódki), a także może Pan zgłaszać na Policję np. zabór czy też zniszczenie należącego do Pana mienia. 3. Powinien Pan natomiast dobrze udokumentować sprawę tzn. zrobić zdjęcia, zebrać oświadczenia od sąsiadów itp. Po uzyskaniu informacji na temat stanu prawnego działki można także zastanowić się nad wytoczeniem sąsiadowi sprawy o podział działki do używania (quoad usum). To sprawi, że uzyska Pan orzeczenie sądu potwierdzające uprawnienia do posiadania działki. Pozdrawiam. Adw. Tomasz R. Weigt, tel. 601-225-208
Podziękowałeś prawnikowi
Rozumiem, jest Pani w trudnej sytuacji. Formalnie, skoro miasto jest właścicielem gruntu, a Pani użytkuje go bez umowy. Jednak myślę, że jest szansa na osiągnięcie satysfakcjonującego rozwiązania Pani problemu. Zapraszam do dalszego kontaktu w celu poprowadzenia tej sprawy i podjęcia konkretnych działań prawnych.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.


