Pytanie z dnia 22 listopada 2019

Dzień dobry. Zwracam się do Państwa, gdyż mam wielki dylemat moralny i nie wiem już, co robić.
Jestem świeżo upieczonym magistrem prawa. W trakcie jeżdżenia na letnie praktyki studenckie 2 lata temu zdarzyło mi się 4 razy na ulicy złapać za tyłek obce kobiety (nie znają mnie ani ja ich), a w tym roku przez moją głupotę wpędziłem do psychiatryka 15-letnią dziewczynę, która próbowała się zabić po tym, jak ją nakłoniłem do rozebrania się na wideo czacie. Miała już wtedy problemy ze sobą, jest po wcześniejszych próbach samobójczych, ma problemy psychiczne sprawiające, że m.in. nie potrafi przewidzieć konsekwencji swojego zachowania, więc nawet, jeśli na początku zrobi coś chętnie bez zastanowienia, to po chwili to do niej tak naprawdę dociera. O tej sytuacji wie co najmniej kilkanaście osób z forum tematycznego, na którym wszyscy się znaliśmy - ja, ona i tamci ludzie. Dla mnie samego cała sytuacja była niezłą traumą, nauczką do końca życia.

Stwierdzić, że żałuję i wstydzę się tego wszystkiego, to jakby nic nie powiedzieć. Aspiruję do miana prawnika, a tymczasem zachowałem się haniebnie i nieetycznie, jak zwykły zboczeniec. Jedyne, czego bym chciał, to odnaleźć wspomniane wyżej 4 panie i je szczerze przeprosić za moje zachowanie, a tą biedną nastolatkę będę błagać o wybaczenie i starać się jakoś jej zadośćuczynić, kiedy tylko wyjdzie ze szpitala.

Dodatkowo przez okres kilku miesięcy pracy w kancelarii adwokackiej zdążyłem zrobić z siebie idiotę, który chyba ledwo rozumie ten zawód. Stres swoje zrobił. Uważam osobiście, że jako prawnik jestem skończony, jeszcze na studiach powinienem był dbać o swoje dobre imię, a tymczasem nieraz gadałem głupoty. Jeśli będę musiał ponieść konsekwencje moich czynów, prawne czy wizerunkowe, to mówi się trudno.. mówiąc potocznie "przyjmę to na klatę".
Mimo to wciąż pracuję nad sobą, chcę być prawnikiem i pomagać ludziom, czy waszym zdaniem jest jeszcze nadzieja dla kogoś, kto w tak rażący sposób nadszarpnął swoje dobre imię?

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.