Pytanie z dnia 21 lipca
Dzień dobry,
Sytuacja z którą się zmagam jest w zasadzie poważna i spędza mi sen z powiek. W sobotę 19.07, miałem stłuczkę. Spieszyłem się wtedy do domu, bo żona była w złym stanie zdrowotnym plus mój młodszy syn przewrócił się tak niefortunnie że prawie wybił ząb.
Wyjeżdżając ze stacji niechcący najechałem na pojazd przede mną. Straty bardzo niewielkie. Lekko wgnieciony plastik, brak obrażeń wśród uczestników stłuczki.
Właściciel auta stwierdził że dzwoni po policję i nie chce żadnych oświadczeń. Umówiliśmy się, że zjeżdżamy z powrotem na te stację i czekamy na patrol. Jednak kiedy już na te stacje zjechałem nie mogłem tego pana znaleźć. Odjechałem więc z miejsca i udałem się do domu. Zdaje sobie sprawę z konsekwencji jakie mogą nastąpić po takim zachowaniu, więc kiedy tylko ogarnąłem sytuację w domu od razu udałem się na komisariat policji, który odpowiada rejonowi w którym miałem stłuczkę.
Dyżurna po otrzymaniu informacji o miejscu i godzinie zdarzenia i o pojazdach które brały w tym udział (numery moje i poszkodowanego) stwierdziła, że nie mają w systemie takiego zgłoszenia. Czyli jak rozumiem, poszkodowany również oddalił się nie czekając na patrol.
Dyżurna stwierdziła że może pan sobie przypomniał, że nie ma OC, przeglądu, lub jest wypity.
Moje pytanie jest w zasadzie proste.
Co dalej? Czy jeśli ten pan odjechał nie czekając, lub w ogóle nie wzywając patrolu, to temat jest zamknięty? Obawiam się że nie. Czy może on to zgłosić na inny komisariat i ten na którym byłem nie ma po prostu takiej informacji?
Pozdrawiam,
Dominik
Tomasz R. Weigt Adwokat (Od 1997)
Kancelaria Adwokacka Adwokat Tomasz R. Weigt
Daszyńskiego 12/1, 59-700 Bolesławiec
Dzień dobry. 1. Temat może nie być zamknięty. Osoba ta może dochodzić od Pana odszkodowania na podstawie innych dowodów (np. monitoring, świadkowie itp.). Brak spisania oświadczeń oraz wezwania policji do stłuczki, w znacznym stopniu osłabia jednak stanowisko tej osoby. Praktyczne szanse na uzyskanie od Pana odszkodowania należy określić jako niewielkie. Nie musi się Pan natomiast w ogóle obawiać odpowiedzialności z kodeksu wykroczeń. Nie ma tu bowiem podstaw do twierdzenia, że uciekł Pan z miejsca zdarzenia. Taki zarzut można ewentualnie postawić tej osobie. 2. Gdyby sprawa została zgłoszona na Policję, to widniało by to w policyjnym systemie niezależnie od miejsca dokonania zgłoszenia. Pozdrawiam. Adw. Tomasz R. Weigt, tel. 601-225-208
Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.