Pytanie z dnia 31 października 2020

Dzień dobry, spotkała mnie taka sytuacja. Przez pewien okres byłam ajentka i na koniec współpracy z firmą zostałam z długiem. Po miesiącu od zakończenia współpracy dostałam informację o kwocie długu ale bez informacji o koncie do wpłat ani adresie kasy . Sama napisałam w tej sprawie do osoby kompetentnej ale bez odzewu. Po roku od tego momentu przyszedł do mnie pan , przedstawił się i poinformował że on przychodzi w sprawie tego długu, wiedział jaka kwota i firma i gdzie teraz pracuję, mówił że muszę wpłacić 3500 zł raty bo inaczej sprawa pójdzie przez komornika . Gdy zapłaciłam nie dostałam żadnego pokwitowania tylko informację że skontaktuje się mailowo w celu dalszych spłat. Teraz okazuje się że to był oszust . Czy m jakąś szansę na odzyskanie tych pieniędzy i rozwiązanie tej sprawy ?

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.