Pytanie z dnia 18 czerwca 2020

Dzień dobry, od października 2019 do czerwca 2020 wynajmowałam mieszkanie. Miałam opóźnienia w zapłacie i za sam czynsz który wynosił 1800 za ten okres powinnam zapłacić 14400, zapłaciłam w sumie 11430 co mam udokumentowane. Wliczając w tę kwotę kaucje która wynosiła 3600 zapłaciłam 15030. Według moich obliczeń została mi do zapłaty kwota za prąd i ogrzewanie i pół czerwca czyli ok 1570 plus woda za którą przez 8 miesięcy mieszkania nie miałam wystawionego rachunku. Właściciel poinformował mnie wczoraj, że mamy do rozliczenia wodę wstecz za 8 miesięcy i czynsz za 2 miesiące, ogólnie policzył mnie na prawie 5000. Wczoraj o godzinie 13 kazał mi usunąć się z mieszkania, nie pozwalając zabrać rzeczy, twierdząc że odda mi je jak go spłace w całości. Są tam moje rzeczy osobiste takie jak ubrania, bielizna, pościel, naczynia, żywność, dokumenty, biżuteria, suknia o wartości 4000 zł, laptop i telewizor który jest własnością mojej mamy. Próbowałam się kontaktować z właścicielem i napisałam, że nie ma prawa przetrzymywać moich rzeczy osobistych po czym urwał kontakt. Chciałam się umówić dzisiaj na wspólne przeliczenie rachunków za prąd ale jest zero odzewu. Co mogę zrobić w tej sytuacji żeby odzyskać swoje rzeczy?

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.