Pytanie z dnia 11 marca 2018

dzien dobry. moj problem polega na tym iz kupilem mieszkanie 4 lata temu mieszkam tutaj z zona i corka. przez pierwsze 3.5 roku nie bylo zadnego problemu jednakze od pol roku uczepil sie mnie sasiad ktory mieszka pod nami. 4 razy mnie zaatakaowal jak wracalem do domu. wyskoczyl do mnie z lapami gdzie uchylalem sie od jego ataku. wyzywal ze wywala nas z tego mieszkania. za kazdym razem wzywalem policje byly interwencje ale to nic nie pomaga. obecnie sasiad napisal na mnie skarge do spoldzoelni gdzie pisze ze wpuszczamy mu srodki odurzajace przez komin i sie dusi ze sikamy i sramy mu na wycieraczke ze miedzy 23 a 3 rano sa u nas imprezy i halas i jak wchodzimy do mieszkania to slychac smiech tak jakby z niego. to wszystko sa oszczerwstwa w moim kierunku. nawet sam fakt ze dziecko spi miefzy 19 a 8 rano to skad te imprezy? inni sasiedzi ich nie znaja bo siedza caly czas w domu nie pracują i w ogole nie wychodza. boje sie ze ktoregos dnia zaatakuje moja zone z dzieckiem. rozmawialem z dzielnicowym ktory sam stwoerdzil ze jest on chory i powinien sie leczyc. jego brat z ktorym mieszka ma zolte papiery. prosze mi poradzic gdzie powinienem sie zglosic i gdzie cos napisac zeby chociaz troche odczul to ze mimo faktu iz jestesmy mlodzi nie moze nami tak pomiatac. tymbardziej ze zaczyna podupadac moje zdrowie psychiczne przez niego gduz budze sie w nocy przez koszmary z nim zwiazane i denerwuje sie bedac w pracy czy z zona i dzieckiem wszystko w porzadku. jeszcze nadmienie ze w jego mieszkaniu jest meldowany tylko jego brat i matka a on tam mieszka tak jakby nielegalnie.
co ja mam zrobic w takoej sytuacji?

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.