Pytanie z dnia 06 czerwca 2018

Dzień dobry. Mam problem z moim 8 letnim synem. Jego kolega podobno wpadł na pomysł przeszukania plecaków w szatni i znalazł 10 zł u jednego z kolegów które wziął i kupił za nie lody. Mój syn nie dotykał placeków, ale wszystko widział. Są różne wersje wydarzeń: że jakiś chłopak z innej szkoły ich do tego zmusił podobno grożąc. Ale teraz kolega zmienia zdania i podobno nie ma żadnej osoby trzeciej. Natomiast mój syn cały czas utrzymuje ze był 3 chłopak spoza szkoły który ich zmusił. Sprawa została zgłoszona na policję, głównie dlatego ze ktoś obcy ich zmuszał i znalazł sie na terenie szkoły. Policja mnie pyta czy chce złożyć zaiwadomienie ze mój syn był zmuszany, ale jak najpierw chciałabym się dowiedzieć czy rzeczywiście tak było, a to mozna ustalic na podstawie monitorungu. Moje pytanie brzmi: czy przyjmując tę najgorszą wersję, ze to był syna i kolegi głupi i kiepski żart to co im grozi?

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.