Pytanie z dnia 14 marca 2023

Dzień dobry, mam problem już tłumaczę jaki.
Rok temu sprzedałam samochód, osoba której sprzedałam też go sprzedała komuś innemu kto mieszka w Berlinie ( nie był przerejestrowany) i do pół roku myślałam że sprawa jest skończona ale zaczęły przychodzić zdjęcia w fotoradarów na mój adres zamieszkania. Dostałam informację, że na każdy list muszę się odwoływać, że samochód nie jest mój i wysyłać umowę kupna sprzedaży oraz wyrejestrowania go. Mija jakiś czas i dostaje zawiadomienie na policję jako podejrzany. Jadę na policję okazuje się, że os która jechała tym samochodem spowodowała wypadek a ja się muszę tłumaczyć że samochód nie jest mój, że mam dość dostawania mandatów, zawiadomienien itp. policja oczywiście powiedziała że nic nie mogą zrobić (to po co jest ta policja...) Bo wykroczenia które ta os popełniła nie są w Polsce. Dzwoniłam do telekomunikacji, co się dzieje że dostaje listy, te zawaidmienia ale nie umieli odpowiedzieć na pytania.
Tydzień temu dostałam kolejne zawiadomienie na policję, znów jako podejrzany.
Na policji spisali mnie doszczętnie, z wszystkiego. ( Nawet majątku)
Gadali że takie jest prawno w Berlinie,że muszą to zrobić i kazali mi nie opuszczać granic Polski. To jest jakaś kpina. Samochody nie mam już ponad rok, z mojej strony zostało wszystko dopełnione ( wyrejestrowanie, spisana umowa ) a tutaj te listy. Co robić?
Ktos mi mówił, że oni muszą kogoś do odpowiedzialności pociągnąć jak nikogo nie znajdą

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.