Dzień dobry,
jestem zameldowana i mieszkam razem z babcia która ma 89 lat. zameldowanie od 15 lat. Mieszkanie jest spółdzielcze lokatorskie, narazie bez mozliwości wykupu go na własność. Chciałabym przeprowadzić remont tego mieszkania lecz obawiam sie ze w razie śmierci babci strace do niego prawo i zostane bez dachu nad głowa, a poniesione koszty nie zostaną mi zwrócone. Co zrobić aby to mieszkanie przeszło na moją własność ewentualnie żebym była dopisana do mieszkania jako współwłaściciel itp. Martwię się ponieważ słyszałam, że w przypadku wnuczki przejęcie mieszkania lokatorskiego jest niemożliwe :( Chciałam już teraz wystąpic do spółdzielni o członkostwo ale nie jestem pewna czy to cos zmieni. Co zrobić po ewentualnej śmierci babci.