Dzień dobry, 14 września 2017 roku kupiłam na allegro laptopa za 1149 zl. Czas dostawy mial trawc do 21 dni. Kontaktowałam się mailowo wilokrotnie z panem sprzedającym i za każdym razem dostawałam odpowiedź, że laptop „powinien byc na dniach”, dlatego dlatego popełniłam wielki bład i nie zgłaszałam sprawy na allegro. Teraz nie mam mozliwości jej zgłosic, bo czas na to minął i allegro nie zajmie sie juz moja sprawą.W grudniu napisalam, ze chciałabym odstąpić od umowy i prosic o zwrot pieniedzy. Pan kręcił nosem i po mojej trzeciej mailowej prosbie o zwrot powiedział, że tak, ale ponieważ przesylka jest z USA to zwrot potrwa do 4 tygodni a ja nie mogę odstapic od umowy, bo umowy nie było, bo on jest osobą prywatną i ewentualnie moge „prosic”o zwrot. Poprosiłam więc o zwrot i od tego momentu kontakt się urwał. 4 tygodnie minęły a Pan nie odpisuje na moje maile.
Nie wiem co mam robic. Czy pójść z tym na policje, czy zalozyć sprawę w sądzie? Czy mam w ogóle jakiekolwiek szanse na odzyskanie tych pieniędzy(to były moje oszczędności na laptopa na studia - teraz pożyczam laptopa od siostry i niebawem muszę go zwrócić),
Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za pomoc,
Natalia N