alimenty,obowiązek alimentacyjny

Witam, mam 22 lata, jestem studentem dziennym i mieszkam z rodzicielką, która zarabia około 3 tysięcy miesięcznie. Od dzieciństwa mój ojciec płaci na mnie alimenty w kwocie 500 zł. Zgodnie z prawem od 18 roku życia pieniądze te powinny wpływać na moje konto, jednak moja rodzicielka wciąż je pobiera bez mojej zgody. Zaznaczam, iż mimo wspólnego zameldowania- większosc czasu spędzam poza domem- ze względu na uczelnię oraz pracę dorobkową. Moje miesięczne przychody to 200 zł stypendium specjalnego dla osób niepełnosprawnych oraz około 150 zł zarobionych pieniędzy, z których muszę zapewnić sobie leki, potrzebne kosmetyki, jedzenie oraz w miarę możliwości jakieś ubrania (na żadne z powyższych nie otrzymuje funduszy od rodzicielki).
Jak powinnam postąpić w tej sytuacji? Czy mogę domagać się alimentów na swoje konto? Czy jej działanie jest zgodne z prawem? Pozdrawiam