Witam,
Proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu związanego z zależnościami czynszowymi we Wspólnocie Mieszkaniowej liczącej 17 lokali. Problem polega na tym, że jeden z lokatorów uległ kilka lat temu wypadkowi i obecnie jest w szpitalu psychiatrycznym. Brak jakiegokolwiek kontaktu z tą osobą, nie odbiera listów, jego rodzice również. Mieszkanie stoi ponad 5 lat puste, brak opłat pomimo wezwań do zapłaty. Odcięty prąd i gaz. Nie mamy jak zamknąć wody. Dwa wyroki Sądu, wpis do KW. Jak powinna wyglądać dalsza procedura ze względu na chorobę psychiczną zadłużonego lokatora i brak jakiejkolwiek reakcji ze strony rodziny: rodziców, siostry i jej dzieci. Nie odbierają korespondencji ani telefonów. Zadłużenie ponad 14 tys. plus opłaty za adwokata, który nic nie robi i komornika. Czy istnieje możliwość zlicytowania mieszkania i odzyskania długu? Jak powinniśmy postąpić aby moze ustanowić kuratora dla tej osoby skoro rodzina nie jest zainteresowana rozwiazaniem problemu? Czy w przypadku licytacji zawsze wymagana jest wycena mieszkania? Mamy chetnego na zakup, który chciałby powiększyć swoje mieszkanie przez ścianę. Czy można cenę sprzedaży ustalić bez rzeczoznawcy? Oprocz nas są jeszcze inne wpisy dotyczące roszczeń.