Umowa jest na czas “wojny” a nie pokoju

Przy dokonywaniu jakiejkolwiek transakcji pamiętajmy o zabezpieczeniu swoich interesów.

Jak to zrobić?

Najlepszym rozwiązaniem jest zawarcie pisemnej umowy, w której zostanie określone co jest jej przedmiotem, jakie są prawa i obowiązki stron, kiedy ma być dokonana płatność i w jaki sposób, jak ma nastąpić odbiór rzeczy/usługi, jak można rozwiązać umowę i kiedy itd.

Jeśli nie mamy czasu lub sposobności na zawarcie umowy, to wyślijmy chociaż wiadomość e-mail lub sms do sprzedawcy/kupującego, w którym napiszemy nasze wzajemne ustalenia.

Tak samo róbmy, gdy prowadzimy rozmowy telefoniczne. Po jej zakończeniu warto wysłać e-maila lub smsa w stylu: w nawiązaniu do rozmowy potwierdzam, że ustaliliśmy A, B, C i D…

Takie proste działania mogą być bardzo pomocne na wypadek wystąpienia problemów przy realizacji umowy.

Jeśli dodatkowo masz podpisany protokół odbioru prac albo podpisaną przez Twojego kontrahenta fakturę, to jest jeszcze lepiej.

Im więcej masz dowodów na to, że prawidłowo wykonałeś umowę, tym lepiej.

Pamiętaj umowa i inne dokumenty, jak protokoły, smsy, maile, podpisane faktury, nie są zbędnymi formalnościami jak może Ci się wydawać. Umowa i te inne działania mają Cię chronić na czas „wojny” (z Twoim kontrahentem). Nie są one spisywane na czasy pokoju, a nigdy nie wiesz, kiedy się one skończą i kiedy przejdziesz do fazy konfliktu  🙂

---

Artykuł pochodzi z mojego bloga Wypowiedzenie umowy .

---

www.uldynowicz.eu | mateusz@uldynowicz.eu