Pytanie z dnia 22 stycznia 2018
Założyłem sprawę w sądzie o wypłatę wynagrodzenia za wykonanie remontu na podstawie umowy o dzieło. Kwotę swojego roszczenia wyliczyłem na podstawie kosztorysu powykonawczego. Ten kosztorys nie został podpisany przez zamawiającego. Kosztorys ten załączyłem do pozwu o zapłatę. Jednocześnie powołałem dowód z opinii biegłego na okoliczność wyliczenia wartości wykonanych przeze mnie robót i zastrzegłem, że w przypadku wyliczenia przez biegłego wyższej kwoty niż wynikająca z mojego kosztorysu to zmodyfikuję powództwo.
Biegły złożył opinie dokładnie rok temu gdzie wyliczył wartość remontu na kwotę wyższa niż kwota wynikająca z mojego kosztorysu. Pozwany zakwestionował kosztorys sporządzony przez biegłego a sąd wydał decyzję o powołaniu kolejnego biegłego.
Ja po pierwszej opini nie zmodyfikowałem powództwa. Natomiast obecnie oczekuje na opinie kolejnego biegłego. Od czasu zakończenia remontu upłyneło 2 lata.
Czy jak teraz zwiększę przedmiot mojego roszczenia to pozwany może się przed tym skutecznie obronić podnosząc zarzut przedawniania mojego nowego roszczenia? Czy w ogole jest szansa przepchnięcia w sądzie wyższego roszczenia w sytuacji gdzie miałem możliwość już na etapie złozenia pozwu wyliczenia swojego wynagrodzenia?
Dodam, że została zawarta umowa o dzieło pomiędzy dwoma osobami fizycznymi (ja nie mam działalności gospodarczej w zakresie usługi którą świadczyłem zleceniodawcy).
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników

Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.