zaległość abonamentu RTV

Mam problem z Pocztą Polską z Wydziałem Obsługi RTV. 4 lata temu prowadziłem działalność gospodarczą-mały sklep spożywczo przemysłowy. Miałem tam zarejestrowany odbiornik telewizyjny i radiowy i regularnie płaciłem składki. Niestety interes nie szedł, więc przeniosłem działalność do innej miejscowości. Konto abonamenckie chciałem przenieść na inny adres i wysłałem pismo o wyrejestrowanie - zgłoszenie nr 497512 z dnia 19.09.2016r. Zarejestrowałem nowy odbiornik na nowy adres i opłacałem składki w nowym lokalu. W dniu 05.12.2018r do BOK RTV zadzwoniła moja żona - chciała się dowiedzieć czy czasem nie ma niedopłaty na koncie abonamenckim domowym i okazało się, że zalegam z płatnością za abonament, który powinien być zamknięty już w 2016r. Poradzono jej wysłać pismo o wyjaśnienie. Napisałem więc pismo i tego samego dnia wysłałem listem poleconym do Poczty Polskiej. Odpowiedź dostałem dopiero 13.02.2019, że mimo, że mam internetowe zgłoszenie wyrejestrowania konto jest niezamknięte. Niezwłocznie odpisałem, że nigdy nie otrzymałem informacji o zaległości konta, że od zamknięcia działalności pod tym adresem minęły 3 lata-nie dostawałem wezwań do zapłaty ani też potwierdzeń sald. Abonament pod tym adresem uważałem za zamknięty. Wczoraj po 5 miesiącach od mojego pisma otrzymałem odpowiedź, że odbiornik nie został wyrejestrowany, że Poczta nie otrzymała papierowego formularza wyrejestrowania i że zadłużenie sięga kwoty 771zł. Nadmieniam, że w listopadzie 2016 prowadziłem korespondencje mailową z Pocztą Polską ponieważ otrzymałem formularz płatności na inny numer abonamentowy. W meilach tych zaznaczyłem, że pismo wyrejestrowania zostało odesłane do Poczty Polskiej z dodatkową adnotacją o zmianę adresu działalności. Pracownik wtedy nie miał jeszcze przesłanych z poczty korespondencji. I na tym korespondencja mailowa się kończy. Uważałem, że skoro się nikt nie odzywa, tzn że konto jest zamknięte. I gdyby nie pytanie o stan konta w 2018r nie wiedziałbym, że mam jeszcze jakieś inne konto abonamentowe i w dodatku mam na nim zadłużenie.
Firmę całkowicie zamknąłem w 2017 z dużą stratą.
Czy mam płacić to zadłużenie-przecież nie powstało z mojej winy. Nic o nim nie wiedziałem. Byłem święcie przekonany, że sprawa została zamknięta juz 2016r.
Co teraz mam zrobić?

Bardzo z proszę o radę i pomoc.