Zakupiłam przez internet od osoby prywatnej bluzę. W opisie bluzy było stan bdb. Okazało się jednak, że bluza jest bardzo poplamiona o czym jej napisałam i wysłałam zdjęcia.
Pani jednak wmawia mi, że to nie jej bluza tylko inna albo że to mój syn ją ubrudził (nie miał jej nawet na sobie). Mam jednak zdjęcie z ogłoszenia tej Pani na którym jest ta plama. Wcześniej nie zwróciłam na nią uwagi (wygląda jak część nadruku)-w opisie nic nie było. Pani twierdzi, że nie mogę jej nic zrobić bo bluza ma niewielką wartość (15zł) i żaden sąd ani policja się tym nie zajmie. Czy rzeczywiście ma rację? Już nie chodzi o pieniądze ale o to aby takie osoby nie czuły się bezkarne i więcej nikogo nie oszukały. Dziękuję z góry za odpowiedź.