wypowiedzenie umowy najmu pokoju

Chce wyprowadzić się z wynajmowanego pokoju 2 miasiace przed końcem umowy. Od połowy stycznia w pokoju zaczęły się pojawiać zacieki i pleśń. Niezwłocznie poinformowałam o tym wynajmujacego jak i o tym, że mam astmę i alergie. Po kilkakrotnym przemywaniu pleśni i caly czas otwartym oknie niedawno pleśń przestała wychodzić. Od jakiegoś czasu mieszkam że wspolokatorem w jednym pokoju ponieważ u siebie nie daje rady spać, ale za pokój płaciłam normalnie. Kilka dni temu powiadomiłam wynajmujacego, że od przyszłego miesiąca chce się wyprowadzić, początkowo się zgodził, ale wczoraj powiedział, że mam płacić czynsz aż ktoś się nie wprowadzić. Powiedziałam mu, że słyszałam że zgodnie z art 682 mogę się wyprowadzić bez poniesienia kary ponieważ wiedział o problemie od pół roku i nic z tym nie zrobił, a zagraża to mojemu zdrowiu. Dzisiaj rano dostałam od niego maila, że proponuje mi lokal zastępczy. Czy mogę mu odmówić nie ponosząc żadnej kary? Czy muszę się zgodzić na przeniesienie do innego lokalu, albo płacić za pokój aż ktoś się nie wprowadzi? Dodam, że zalanie powstało z winy wspólnoty, a nie najemcy, a pleśń według fachowca jest spowodowana wilgocią w pokoju, zatkana wentylacja i źle wstawionymi oknami