Wypadek w pracy.

Pytanie z dnia 21 sierpnia 2020

Witam,
Pol roku temu doznałem wypadku w pracy, który skończył się operacja kolana. Mój problem polega na tym ze BHP’owiec nie interesuje się sytuacja. Protokół wypadkowy spisywałem dopiero tydzień przed operacja czyli około 5 miesięcy od wypadku w pracy. Posiadam świadków zdarzenia. Problem pojawia się przez to że po wypadku nie udałem się do żadnego specjalisty. Stwierdziłem ze to pewnie nic poważnego i po czasie przestanie mnie boleć. Po około 2 tygodniach, gdy spałem zmieniając pozycje coś mi strzeliło w kolanie i od tego czasu miałem już problem z chodzeniem. Następnego dni umówiłem się do ortopedy, który zapytał się mnie co się stało. Powiedziałem lekarzowi ze podczas, rotacji w łóżku coś mi strzeliło w kolanie bo ta sytuacja skłoniła mnie do wizyty u niego. Dostałem od lekarza skierowanie do szpitala i jeszcze tego samego dnia pojechałem się zarejestrować. W szpitalu lekarz przyjmujący mnie zapytał się, czy miałem wcześniej jakiś wypadek bo takie kontuzje nie powstają podczas snu. Przypomniało mi się ze pare tygodni wcześniej spadłem w pracy z drabiny. Lekarz powiedział ze to jest przyczyna mojej kontuzji ale nie wpisał tego w kartę leczenia tylko przepisał informacje od ortopedy, który skierował mnie do szpitala. BHP’owiec gdy dowiedział się o całej historii poprosił mnie o oświadczenie od ortopedy ze „uraz podczas rotacji w łóżku „ był spowodowany wcześniejszym upadkiem w pracy. Gdy dostarczyłem takie oświadczenie BHP zaczął kręcić nosem i nagle nie potrafił zrozumieć dlaczego mam dwa dokumenty z dwoma różnymi powodam urazu ( o które sam wcześniej prosił). Aktualnie jestem na L4 już 4 miesiąc i nadal nie wiem czy moje l4 będzie płatne w 100%. Gdy próbuje się czegoś dowiedzieć to nikt nic nie wie. Co powinienem zrobić? Czy firma wypłaci mi moje zaległe wynagrodzenie? Proszę o szybka pomoc.
Pozdrawiam,
Marcin

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.