Wypadek w pracy.

Pytanie z dnia 27 czerwca 2020

Witam,

Wczoraj zemdlałam w pracy, upadłam na płytki i przez to uszkodziłam sobie tył głowy (duży guz). Kilka dni w pracy nie działała klimatyzacja i wydaje mi się że to było spowodowane moim upadkiem.
Kierowniczka zadzwoniła po pogotowie które następnie zabrało mnie na tomograf do szpitala. Po badaniach na których nie wyszło nic niepokojącego wypisałam się na własne zadanie do domu. Ze względu na obecną sytuację z wirusem bałam się zostać jeszcze 6h na obserwacji w szpitalu. Mój lekarz rodzinny wystawil mi L4 na okres 2 tygodni. Niestety nie wiem co dalej mogę zrobić. Czy pracodawca ma obowiązek wypłacać mi 100% wynagrodzenia przez ten czas? Czy należy mi się odszkodowanie z tego tytułu i powinnam zgłosić gdzieś ten wypadek?

Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.