Pytanie z dnia 04 maja 2016


Witam.Za tydzięń mam sprawe rozwodowa, w pozwie jest że z mojej winy. (ja sie z tym zgadzam). Zona żąda 1000 zł alimentów (po 500 na każde dziecko) zarabiam najnizsza krajowa. Jesli chodzi o spotkania z dziecmi to nie ma zadnych ograniczeń. Jakie alimenty dostane i jakie grożą mi kosekwencje jak nie stawie się na sprawie. Nie chce sie spotkac z żona i brac udziału w sprawie, powiedziałem jej ze zgadzam sie na rozwód. Proszę o pilną porade

Dzień dobry, przy ustaleniu wysokości alimentów bierze się pod uwagę możliwości zarobkowe (a nie faktyczne zarobki) zobowiązanego oraz uzasadnione potrzeby uprawnionego. Wskazuje Pan, że zgadza się, iż rozwód winien nastąpić z Pana wyłącznej winy, ale czy rozważał Pan ewentualne późniejsze konsekwencje i możliwość dochodzenia alimentów przez małżonkę (na nią, a nie na dzieci) ? Czy wniósł Pan odpowiedź na pozew ? Pozdrawiam, adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz

Odpowiedź nr 1 z dnia 4 maja 2016 10:44 Obejrzało: 173 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.