Witam.W ubiegłym roku a dokładnie w lutym podjęłam nową pracę. Po okresie próbnym dostałam umowę o pracę na 3 lata. Pracowałam w galerii handlowej. W międzyczasie okazało się , że owa galeria handlowa będzie remontowana a tym samym zamknięta.Tak naprawdę nie wiem czy pracodawca wiedział o tym fakcie wcześniej tzn. już w momencie otwierania butiku. W każdym razie ja o fakcie remontu dowiedziałam się długo po podpisaniu umowy. Mój pracodawca otworzył więc nowy butik , ale zbyt daleko od mojego miejsca zamieszkania. I nigdy tak naprawdę nie miałam konkretnej propozycji przejścia. Nawet gdybym miała ze względów na daleki dojazd nie przyjęłabym tej pracy. Czekałam więc cierpliwie na wypowiedzenie. Wypowiedzenie jakie dostałam miało wynikać z mojej winy tzn,"brak zgody pracownika na przeniesienie". Nie podpisałam. Pracodawca w pośpiechu wypisał ręcznie zwolnienie bez podania przyczyny zwolnienia. Pisemnie odmówiłam przyjęcie wypowiedzenia . Wiem że zwolnienie za porozumieniem stron ogranicza mnie finansowo do pobierania jakichkolwiek pieniędzy jeżeli zarejestruję się na bezrobocie. ( pierwsze 3 miesiące). Czy w takim razie pracodawca mogł mnie zwolnić bez podania przyczyny? Czy z takim wypowiedzeniem mogę udać się do Sądu Pracy Czy należy się z tego tytułu odszkodowanie?