Pytanie z dnia 02 stycznia 2018

Witam,minęło od tego wydarzenia kilka miesięcy. Został zakupiony przeze mnie samochód i podpisaną umowa.Przed kupnem rozmawiając z właścicielem pojazdu oznajmił mi po moich pytaniach, że koszty jakie pokryje minimalne to naprawa hamulców. Po kupnie samochodu ,gdzie znajomy dostarczył mi samochód pod miejscem zamieszkania,chcąc ruszyć następnego dnia do mechanika ,nie zadziałały mi hamulce i ręczny i uderzyłam w drzewo że uszkodziła sie część od oleju pod maską gdzie pod samochodem cieklo.Od uderzenia nie było śladu żadnego procz tego oleju. Tylko jego wymiana. Samochód z marki fiat chiciacento,stary rocznik . Po tym wydarzeniu mechanik sam przyjechał i oznajmił po przeglądzie osobistym że samochód który był zakupiony przez moja osobę za 700 zl nie był wart tych pieniędzy i że dodatkowo gdybym chciała włożyć w ten samochód pieniądze to szacowane 2tys około +niewie jak ten samochód po przeglądzie przez inna osobę mógł przejść,samochód zagrożenie dla kierowcy i innych. Odezwałam się do poprzedniego wlasciciela i oznajmiłam że mnie oszukał i chce zwrócić samochód. Musiałam z własnej ręki załatwiać lawete. Umowy odstąpienia nie chciał podpisać a ja chcąc pozbyć się nieudanego zakupu przy porozumieniu uzgodnilismy że odda mi pieniadze lub część ich. Umowy które podpisaliśmy a były ich dwie ,spaliliśmy . Oddalam samochód tam skad go zabieralam .Niestety do tej pory nie dostałam żadnych pieniędzy. Za samochód miały być oddane 700 zl lub część ich . Po upominaniu nie chce oddać pieniędzy,ja zostałam bez umowy,samochód tamten trafił na szrot przez tamtego Pana I dodatkowo jeszcze nie dal pieniędzy które myślę mi się należały i należą. Proszę o odpowiedź jak najszybszej. Czy jest jakaś szansa na odzyskanie pieniędzy. Zostałam oszukana .Pozdrawiam

Dzień dobry, szansa jest, ale postąpiła Pani bardzo nierozsądnie paląc umowę sprzedaży. W takiej sytuacji powinna Pani złożyć oficjalne pismo, w którym skorzystałaby Pani z rękojmi. Teraz powstał natomiast bardzo duży problem wykazania zasadności roszczenia i do sprawy trzeba podejść bardzo ostrożnie. Czy posiada Pani jakieś dowody zawarcia umowy oraz jej rozwiązania, choćby świadków ? Pozdrawiam, adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz ulewicz.kancelaria@onet.eu

Odpowiedź nr 1 z dnia 5 stycznia 2018 09:04 Zmodyfikowano dnia: 5 stycznia 2018 09:04 Obejrzało: 167 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.