Witam!Miałem sprawę karną z winy A bo posądziła mnie,że rzekomo nękałem ją SMS-ami.Wykazała ogromną nienawiść,obrażała mnie w SMS-ach wyzywając brzydko.Była niezrównoważona umysłowo czego nikt się nie dopatrzył ani policja,prokuratura ani Sędzia.Miala 17 lat wtedy bo to był 2014 r.Doniosła na policję,a oni jej uwierzyli we wszystko i zrobili ze mnie ,,kozła ofiarnego".Nie było żadnej mediacji polubownej pomiędzy mną,a A gdyż Prokuratura nawet w najmniejszym stopniu nie była tym zainteresowana tylko,aby mnie oskarżyć!Rozprawa w Sadzie Rejonowym w Puławach odbyła się 22.03.15 mimo,ze nie przyznałem się do winy to Sedzia skazał mnie na 3 miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata oraz zakaz zbliżania się do niej na 100 m na 2 lata.złożyłem apelację do Sądu Okręgowego.Po pierwszej rozprawie wysłano mnie na badania psychiatryczne,ale przeszedłem pomyślnie.Przydzielono mi obrońcę z urzędu.Niestety zachował się ignorancko zaproponował żebym wycofał apelację w celu uniknięcia kosztów sądowych w tym kosztów wspomnianego badania oraz kosztów postępowania sądowego.Wykorzystał moją złą sytuację materialną i niewiedzę prawniczą.Zgodziłem się czego żałuje.25.02.16 na rozprawie wycofałem apelację po jego namowie i zostałem z niczym jako naprawdę pokrzywdzony przez zło która mi wyrządziła inna osoba jako niezrównoważona umysłowo,a ja byłem tylko ofiarą.Dostałem protokól rozprawy apelacyjnej 2 tygodnie temu.Pytanie brzmi:Czy mogę w tej sytuacji złożyć ponownie apelację i jeśli tak to na jakich zasadach.Bardzo proszę o szybką pomoc.J