Pytanie z dnia 26 września 2015

witam,
zwolniono mnie dyscyplinarnie z pracy.
Krótki opis historii: po urlopie macierzyńskim poszłam na urlop wypoczynkowy, urlop przerwałam bo ponownie zaszłam w ciążę, poroniłam, ponownie wróciłam na kilka dni na urlop (wniosek był napisany od konkretnej podanej w piśmie daty w pełnym zakresie dni urlopu, który pozostał mi do wykorzystania, który przerwałam zwolnieniem lekarskim (które jak się okazało trwało maksymalny wymiar (180 dni), po zakończeniu zwolnienia lekarskiego pracodawca NIE wysłał mi skierowania na badania lekarskie, dopiero po moim kontakcie obrażona pani kadrowa zrobiła mi awanturę, że z mojej winy mam nieobecność nieusprawiedliwioną i mają podstawę do zwolnienia mnie z pracy, po jakimś czasie udało mi się uzgodnić, że wyślą skierowanie do medycyny pracy i zdobędę od lekarza, który wysłał mnie na L4 oświadczenie o zdolności do podjęcia pracy, takie dokumenty przesłałam pracodawcy, z kadrową uzgodnione było (niestety tylko ustnie), że wybiorę do urlop, pracodawca zwolni mnie (tak abym miała prawo do zasiłku), przy rozmowie okazało się, że jestem ponownie w ciąży, o czym poinformowałam podczas kolejnej rozmowy kadrową, podczas rozmowy potwierdziła mi, że oczekuje w takim razie na zwolnienie lekarskie, wizytę lekarską miałam umówioną na dzień 24.09.2015 i dostałam zwolnienie lekarskie od ginekologa, w dniu 24.09.2015 listonosz przyniósł mi korespondencję, którą odebrałam w tym dniu, w liście poleconym było dyscyplinarne zwolnienie z pracy (nie podam teraz numeru artykułu bo nie mam pisma przed sobą), ale z tą samą datą miałam już wystawione zwolnienie lekarskie. dodam jeszcze, że kadrowe w firmie zmieniały się z ostatnim półroczu parokrotnie, każda kolejna kadrowa twierdziła, że ma braki w dokumentacji, nie ma wszystkich pism i korespondencji, żadna nie potrafiła mi podać ile mam jeszcze dni należnego urlopu, i każda uzgadniała i potwierdzała dalszy tok postępowania, który kolejna przychodząca po niej podważała, itp. jednym słowem straszny chaos , bałagan, dezinformacja...
pytanie moje jest następujące: czy pracodawca miał prawo zwolnić mnie dyscyplinarnie z powodu naruszenia podstawowych moich obowiązków i niestawienia się w pracy, skoro wcześniej wszystko miałam ustalone z i potwierdzone przez kadrową? czy zwolnienie mnie z pracy, kiedy mam z tą samą datą L4 jest skuteczne? jak odwoływać się od dyscyplinarnego zwolnienia mnie z pracy.
bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam, Magda

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.