Pytanie z dnia 23 września 2016
Witam,
wzięłam wczoraj w pracy (pracuje w sklepie internetowym- moim obowiązkiem jest pakowanie paczek z odzieżą dziecięcą) urlop na żądanie drogą e-mailową. Wcześniej informowałam szefową, że chce wziąć należyte mi wolne, a nie urlop na żądanie (5 dni wcześniej) na co szefowa odpowiedziała: (19.09) że ma już do mnie przygotowaną i wyliczoną wypłatę oraz że oddała moje godziny pracy do księgowej i będzie jej musiała zapłacić za korektę, więc w tej sytuacji nie udzieli mi wolnego. (za każdym razem jak prosiłam o wolne ono nie zostało mi udzielone, a wcześniej pracowałam tam na umowę zlecenie )
Wracając do początku.. szefowa odpisała mi na e-mail, że odmawia mi urlopu na żądanie z powodu dobra zakładu pracy oraz że mam się stawić w pracy. W pracy się nie stawiłam, poszłam dzisiaj i otrzymałam rozwiązanie umowy o pracę bez okresu wypowiedzenia. Przez własną głupotę podpisałam. I teraz mam pytanie.. jakie są tego konsekwencje? czy mogę się do tego odwołać?
Powodem było moje niestawienie się w pracy pomimo odmowy urlopu na żądanie. Podano artykuł numer 30 oraz informacje ze do 7/14 dni sprawa może trafić do sądu.
Szefowa wczoraj mi groziła, że jeżeli się nie stawię w pracy, to sprawa trafi do sądu, Więc widnieje taka opcja.
Dziękuję za każdą udzieloną poradę.
Pozdrawiam.
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, może Panie wnieść odwołanie do sądu. Podpisała Pani tylko odbiór oświadczenia pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę. Przed sądem powinna Pani wykazać, że odmowa udzielenia urlopu na żądanie była nieprawdziwa. Sprawa będzie trudna, ale jest szansa na jej wygranie. Pozdrawiam, adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.