Pytanie z dnia 28 października 2016
Witam, wczoraj miałem nie przyjemną sytuacje a mianowicie, rano oddałem samochód do gazownika bo miał w nim coś naprawić, po godzinie gość dzwoni żebym przyjechał bo auto się zapaliło, szkoda jest spora, raczej robić się tego nie opłaca, przyznał że to z jego winy.
Na początku próbował mnie namówić że zgłosi to na swoje ubezpieczenie na warsztat dopiero w piątek (bo dopiero wczoraj zakupił ubezpieczenie na warsztat - pewnie dopiero po tym jak spalił mi auto -.- ) ale to już pomineliśmy, jesteśmy na etapie że ma odkupić ode mnie to auto, ja rzuciłem kwote 12 tysięcy ( tyle dałem za to auto po negocjacjach nie cały rok temu i sam włożyłem w niego około 2 tysięcy) wiadomo że na wolnym rynku nie dostane tyle ile dałem ale dlaczego mam coś stracić skoro gość mi spalił auto jestem teraz bez auta a jest mi bardzo potrzebne i nawet po kupnie nowego auta dojdą koszty rejestracji, skarbówka itp.
On ze swojej strony zaproponował 10 tysięcy + założy mi instalacje gazową nową w aucie które sobie kupię (chociaż u takiego gazownika nie wiem czy chce jeszcze cokolwiek robić ^^) Proponowałem że zejde na 11 tysięcy ale ciagle woli 10 + instalacje (Swoją drogą dziwne bo taka instalacja kosztuje minimum 2.5 tysiąca i nie wierze że jako gazownik za same części zapłaci dużo mniej niż 1000zł)
Podsumowując chce się dowiedzieć jakie mam prawa w stosunku do niego ? Ogólnie zależy mi załatwić to w miare szybko bo potrzebuje nowego auta, gość mi dziś podrzucił samochód "zastępczy" od siebie, stara corsa która ledwo jeździ i jak się okazało w dokumentach była umowa jej kupna za 400zł i dał ją jeszcze bez ważnego przeglądu...
Zaznacze że wszystko mam nagrane że przyznał się do winy, i jak próbował mnie namówić by 'oszukać' swojego ubezpieczyciela.
Mam ubezpieczenie AC na to auto i mam tlyko 3 dni na zgłoszenie takiej szkody więc jutro w razie co jest ostatni dzień, ale to będzie wiązało się z utratami zniżek więc dlaczego mam stracić na tym ja a nie on.
Bartosz Kowalak Radca prawny (Od 2006)
Kowalak Jędrzejewska i Partnerzy Kancelaria Prawna
Mickiewicza 18a/3, 60-834 Poznań
Dzień dobry, Generalnie ma Pan prawo do naprawienia szkody, a wiec zwrotu wartości auta. Szczerze jak proponuję ugodę na poziomie 10 tys plus jakaś usługa, a auto rok temu było warte 12, to moim zdaniem jest to ugoda do zastanowienia się. I swojemu klientowi pewnie bym jej zawarcie doradzał, no chyba ze auto kupił Pan za te 12 tys okazyjnie a jest ono warte dużo więcej.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.