Pytanie z dnia 09 sierpnia 2018

Witam
Warsztat robił samochod. Przyprowadzil go znajomy wlasciciela warsztatu. Auto bylo robione z OC sprawcy. Klient (znajomy wlasciciela warsztatu) był poszkodowanym. Wybral forme bezgotowkowa. Sam tam zdecydowal nie pytajac warsztatu o zdanie. Proponowali mu kwote bezsporna w granicach 950 zł. Oprocz tego co miało byc robione z OC, co bylo uszkodzone przez sprawce, klient chcial jeszzce zrobic 5 innych elementow za ktore powiedzial ze doplaci. Nie pytal ile za to wyjdzie, kwota nie byla ustalona. Teraz byl problem zeby w ogole zaplacil. Calosc naprawy wyszla 1400 zl. Klient chce zaplaci za calosc, a jak ubezpieczyciel przeleje kwote z OC żada zeby mu cała kwote jaka warsztat sam sobie wywalczyl za naprawe, zeby mu zwrocic. Czy on ma do tego prawo? Czy warsztat powinien mu tylko w takim razie 'oddac' kwote bezsprona 950 zł a reszta pieniedzy to jego indywidualny zarobek z OC? I czy klient dowie sie w ogole ile ubezpieczyciel przelal na konto warsztatu? Czy ma prawo to wiedziec lub jakos od ubezpieczyciela sie dowiedziec?
Prosze o pomoc

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.