Witam serdecznie
Zaciągnęłam kredyt w wysokości 4000 zł od firmy para bankowej.
Jestem matką samotnie wychowujących troje dzieci w tym jedno niepełnosprawne. Na poczet rat wpłaciłem niestety tylko połowę jednej raty i od kilku miesięcy nie byłam w stanie wpłacić nic więcej, musiałam opuścić mieszkanie i wyprowadzić się do rodziny ponieważ nie mogłam juz utrzymać mieszkania.
Windykatorzy z Para banku juz wcześniej mnie nachodzi w domu u sąsiadów nawet dzwonili do mojej szefowej . Kilka dni temu odezwał się następny windykator dzwoniąc do mojej pracy, w dniu dzisiejszym był u mnie w pracy i stwierdził że ma takie prawo. In powiedział żebym mu podała mój aktualny adres i telefon, odpowiedziałam ze nie mogę mu podac ponieważ osoba u której mieszkam nie życzy sobie tego żeby ją nachodzili . Podpisując umowę nie czytałam jej oczywiście :( i okazało się ze podpisałem ze nie mam zajęcia komorniczego a takie posiadam. Pan stwierdził że to wyłudzenie i ze mnie do prokuratury zgłoszą. Powiedzialam windykatorowi i wysłałam SMS z informacja ze jestem w stanie od przyszłego miesiąca spłacać po 100 zl miesięcznie ale nawet mnie nie słuchał . Powiedział ze jutro też przyjdzie do mnie do pracy i mogę sobie nawet policję wezwać.
Bardzo proszę o pomoc!
Szefowa powiedziała ze jak będę miała wyrok o wyłudzenie to będzie musiała mnie zwolnić.
Co mam robić :(
Pozdrawiam