Witam serdecznie
Rozpoczynając wszelkie przedsięwzięcia w sprawie o której wycene prosze, chciałabym mieć jakiekolwiek światełko w tunelu na pozytywne zakończenie tudzież poczucie świadomości że myślę zgodnie z literą prawa. Po krotce opiszę Panu sytuację jeśli, jest szansa na pozytywne rozwiązanie, bądź podjęcie krokow wobec wskazanej osoby bardzo proszę o kontakt. Partnerzy w 2014 pobierają się. Maz przenosi się do domu rodzinnego zony- 500 km od domu rodzinnego, nie ma i nie zna nikogo. W 2018 decydują się na kredyt hipoteczny w wysokości 570.000.00 budują dom o wartości 612...i skrupulatnie go spłacają. W 2022r. Zona poznaje nowego partnera i planuje rozwód. Mąż się załamuje...zaczyna w dużych ilościach brać trittico, chlorqrotheixen zentir. Podczas trwania małżeństwa znajoma żony-notariusz sporządza 21 kwietnia 2022 na jednym spotkaniu akt notarialny(sprawdzałam sygnatury dla podważenia prawidłowości ,niestety) pierwszy akt rodzielnosci a następnie podział majątku, małżonek zrzeka się całej nieruchomości na poczet żony, żona zobowiązuje się do spłacania kredytu (niestety nie ma klauzuli pod nakazem rygoru)a spłaca go chyba regularnie, bo nie mają kontaktu a bank się nie upomina, niestety małżonek widnieje w bankowej kartotece jako wspolkredytobiorca aż do 2042. Co utrudnia życie małżonkowi. Rozwód pary nastąpił we wrześniu 2022r. Były mąż nie rości sobie mimo wkładu finansowego swojego, jego rodziny do nieruchomości...jedynie chce zniknąć z rejestru dluznikow...wiem że do roku czasu miał szanse powoływać się na art. 82 kodeksu prawnego, że złożył oświadczenie woli w stanie wyłączającym świadome podjęcie decyzji, czym by chyba sukcesywnie zmotywował była żonę do przejęcia kredytu w banku, ale czy powołując się na art. 388wyzysk, 58§2 sprzeczne czynności z zasadami współżycia społecznego, czy art 286..czy też na ówczesny stan zdrowia, zmotywować tudzież egzekwować od żony przejęcie kredytu w banku. Czy nawet bezpośrednio z bankiem załatwiać takie zwolnienie?. ..jeśli jest szansa a mam nadzieję na takowa, proszę o kontakt w celu podjęcia odpowiednich kroków. ewentualnie jeszcze przyszło mi do głowy, że o ile Bank nie ma nic do aktu notarialnego to może w tym kierunku można by było coś działać...wystąpić do banku o wycenę nieruchomości w celu ,,wywołania,, reakcji u współkredytobiorczyni.
Pozdrawiam