Witam serdecznie, moja sytuacja jest taka, w listopadzie dostalem wyrok sadowy skazujacy na odrobek za mandaty, w tym czasie przeprowadzilem sie pod inny adres i zadna korespodencja do mnie nie docierala, kiedy nie stawilem sie na odrobek dostalem kare odisadki 15 dni potem 30 o tych dowiedzialem sie gdy sasiadka przyszla z awizem, napisalem zazalenie do sadu w toruniu i wyjechalem za granice bo juz wczesniej mialem ustalony wyjazd do pracy, to bylo dwa miesiace temu, nadal jestem za granica teraz dostalem wyrok 15 dni i 1300 zl kary, jesli zjade na odbycie kary strace tutaj prace i wszystko mi sie zawali, jesli zostane beda z tego same problemy, a zaznaczam ze 18 sierpnia lece do polski na 3 dni, i nie wiem czy podczas tego pobytu mnie nie zatrzymaja, czy moge cos zrobic w tej sytuacji, zamienic to na kare grzywny ? jezeli zjade strace tu prace i mozliwsc splaty tego zadluzenia bo po prostu sad pozbawi mnie pracy i dorobku, jesli zostane jestem w stanie splacic dlug, prosze o pomoc jestem zdesperowany i zalamany ta sytuacja za wszelka pomoc dziekuje.