Witam serdecznie . Mam duże zadłużenie kredytowe ,po rozwodzie , wszystko regularnie spłacam nie mam komornika ani spraw sądowych ale już nie daje rady szczególnie że raty od tamtego roku poszły do góry aż 1200 zł łącznie , znalazłam firmę która pomaga w oddłużanie i po krotce : pani powiedziała że jeśli chce zacząć oddłużanie mam przestać płacić wszystkie raty przez trzy miesiące w tym czasie z pieniędzy które mi zostaną muszę opłacić ich usługę ok 6000 tysięcy zł i po trzech miesiącach oni już zajmują się cała sprawa składają wniosek do sądu i rozpoczyna się cały proces , potem syndyk , ustalenie planu spłat . Chciałabym zapytać czy to jest normalne działanie , strasznie się boje ze narobię sobie tylko więcej kłopotów i nie wiem do kogo się zwrócić o poradę .