Pytanie z dnia 25 maja 2018

Witam Serdecznie.

Jestem właścicielem 50% mieszkania własnościowego (od roku 2006) wraz z siostrą (siostra ma drugie 50) Jest to darowizna rodziców po rozwodzie.

Mieszkam na stałe w Niemczech (ale jestem jeszcze w nim zameldowany) i zdecydowałem się sprzedać swoje 50% własności a Siostra postanowiła pozostać na tym mieszkaniu i chce mnie spłacić. Aktualna wartość wolnorynkowa mieszkania wynosi 455tys.

Siostra zajmuję 100% powierzchni mieszkania (od 2001 Roku) ja nie mam nawet klucza do niego i jeśli przyjeżdżam do polski to muszę spać w hotelu.

Od 2006 roku nie ponosiłem żadnych Kostów związanych z mieszkaniem. Dołożyłem się tylko do wymiany części okien. Po wstępnych rozmowach zaoferowałem się ze zapłacę polowe czynszu i polowe kosztów związanych z opłatami za grunty od roku 2006 to około 39tys zł.

Siostra oczekuje ze zapłacę za remonty które wykonał szwagier własną siła robocza (bez rachunków okolo 30tys) rzekomo podnosząc standard mieszkania.

Na dzień dzisiejszy jest to sprawa konfliktowa, która zapewne skończy się w sadzie.

Od czego zacząć?

Czy siostra może rzeczywiście domagać się zwrotu i czy jestem zobowiązany do poniesienia tych wszystkich kosztów?

Jaki czas ma Siostra do spłacenia mnie po wyroku sądowym i w jaki sposób może być to egzekwowane?

Jakie są koszty sądowe?

Jakie są zbliżone koszty prowadzenia takiej sprawy przez adwokata?

Dziękuję Pozdrawiam

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.