Pytanie z dnia 13 lutego 2018

Witam. Proszę o pomoc w rozwiązaniu mojego problemu. Trzy lata temu zakupiliśmy z mężem mieszkanie. On w ramach darowizny otrzymał od rodziców 250tys i zaproponował, że przekaże je na mieszkanie, 20tys mieliśmy wspólnego wkładu, a 90tys wzięliśmy na kredyt na spłatę reszty mieszkania. Przy podpisywaniu umowy ani on, ani jego rodzice nie, proponowali, aby wyodrębnić wspólność majątkową zgodnie z wkładem własnym. Mąż zawsze lubi wypić, jego rodzice o tym wiedzieli, ale od ostatniego czasu pozwalał sobie już na zbyt wiele. Przy ostatnim ciągu alkoholowym chciałam załatwić sprawę polubownie bez udziału policji (mimo, że mąż był agresywny) i zadzwoniłam o pomoc do jego matki zamiast na policję. Okazuje się jednak, że ona nie zamierza mi pomóc w walce z jego chorobą, a co więcej wymaga, abyśmy notarialnie podpisali rozdzielność majątkową: 5/6 do 1/6. Prawdopodobnie teściowa ma podpisany z mężem oświadczenie notarialne o darowiznie, jaką mu przekazała i to są ich pieniądze, do których nigdy nie rościłam sobie praw. Natomiast podpisanie rozdzielności wiąże się dla mnie z podpisaniem wyroku, bo wtedy mąż na pewno nie będzie chciał się leczyć przy posiadaniu tak znacznej części mieszkania. Dodam, że nie mamy dzieci. Wyprowadziłam się dla niego z rodzinnej miejscowości 200km dalej, tutaj mam pracę i nie mam innego lokum. Według mnie rozdzielność byłaby dobra jako ostateczność przy rozwodzie czy separacji. Bardzo proszę o podpowiedź. Z góry dziękuję.
Pozdrawiam
Emilia

Kto jest formalnie właścicielem mieszkania, czy tylko Pani i mąż? W jakiej formie teściowie darowali 250.000 zł? Czy byla sporządzona umowa darowizny?

Odpowiedź nr 1 z dnia 14 lutego 2018 12:03 Zmodyfikowano dnia: 14 lutego 2018 12:03

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.