witam policja chciala ukarac mnie mandatem w wysokosci 500zl za zasmiecanie ktorego nie przyjelem miejsce w ktorym niby wyzucilem papierek bylo nie oswietlone o byla to 2 w nocy radiowoz znajdowal sie w duzej odleglosci od tego miejsca a jak by bylo malo w zdluz chodnika zywoplot na 1,5 m zostalem spisany wraz z kolegami i poinformowany ze skierowany zostanie wniosek do sadu nic nie podpisywalem. Znajomi dostali wezwanie aby zlorzyc zeznania gdy pojawili sie na komisariacie policjant powiedzial ze mam sie wstawic a zakonczy sie to mandatem 100zl. Sprawa wydaje sie dziwna najpierw 500zl teraz 100zl co powinienem zrobic?