Witam. Pojechaliśmy przez polską agencję, która nas skierowała do Holandii dokładnie do agencji pracy w Maasland VoornePutten Uitzendbureau B.V. od samego początku były problemy z tą agencją. Nie otrzymaliśmy zaliczki. Pierwszą wypłatę otrzymaliśmy po tym jak prosiłem się o nią dopiero po trzech tygodniach. Straszyli nas, że jak nie będziemy chodzili do pracy to nas wyrzucą z domku. Chodziliśmy cały czas do pracy, ale z kolegą zachorowaliśmy i nie mogliśmy iść zgłosiłem to do odpowiedniej osoby, ale ona tego nie przekazała dalej i nad ranem wbiegło nam do domku WCHODZĄC przez ZAMKNIĘTY taras (zero prywatności) i kazali nam iść do pracy, albo "wypierdalać z domków". Przez cały czas nas oszukiwano. Mieliśmy mniejsze stawki do tej pory nie przeprowadzono korekty solarisów. Z racji na to, że nie szło się z nimi dogadać, a nam nie płacili pieniędzy to po prostu zjechaliśmy tego samego dnia do Polski. Pani z firmy VoornePutten straszyła nas, że nam zabiorą i nie wypłacą pieniędzy bo musimy złożyć miesięczne wypowiedzenie i przepracować ten miesiąc od dnia złożenia wypowiedzenia. Płaciliśmy za internet, a go nie mieliśmy. No ogólnie strasznie nas traktowali, ale przegięli pałkę, gdy na koncie nie dostaliśmy pieniędzy, ani solarisów. Spakowaliśmy się i zjechaliśmy na SWÓJ koszt. Polska agencja w umowie napisała jasno, że jak Holenderska nie dotrzymuje umowy to możemy zjeżdżać i to jeszcze na koszt polskiej agencji. Wszystko mam nagrane i zrobione zdjęcia bo już pierwszego dnia w drzwiach inna grupa osób przestrzegała nas przed tą agencją i mogliśmy się ich posłuchać. Jeszcze przed wyjazdem konsultowałem się z prawniczką, której numer znalazłem w google w Holandii. Pani poinformowała nas, że możemy zjechać bez problemu zgodnie z prawem ABU-cao. Mieliśmy umowę fazy ''A''. Powiedziała, że możemy zjechać i nie ma czegoś takiego, że nam nie wypłacą pieniędzy, a wchodząc na stronę gdzie mieliśmy do przed wczoraj dostęp do solarisów już nie wspomnę o tym, że wykasowano nasz solaris w którym miała być zrobiona korekta. Posiadam wszystkie dokumenty solarisy, oraz nagrania i sms'y, które zapisywałem wiedząc, że to cwaniaki. Wchodząc dzisiaj na stronę voorneputten.nu okazało się, że moje konto zostało zablokowane, a na e-mail otrzymałem taką wiadomość:

"Geachte heer Ciupa,

De toegang tot uw account bij VoornePutten Uitzendbureau BV is m.i.v. 28-07-2016 geblokkeerd.
Indien u vragen heeft kunt u contact opnemen met uw relatiebeheerder bij VoornePutten Uitzendbureau BV of een e-mail richten aan adm@voorneputten.nu

Met vriendelijke groet,

VoornePutten Uitzendbureau BV


Disclaimer
De informatie in dit e-mailbericht is vertrouwelijk en uitsluitend bestemd voor de geadresseerde.
Wanneer u dit bericht per abuis ontvangt, verzoeken wij u contact op te nemen met de afzender per kerende e-mail.
Verder verzoeken wij u in dat geval dit e-mailbericht te vernietigen en de inhoud ervan aan niemand openbaar te maken."


Nie mam kontaktu z Holenderską agencją nie odzywają się, gdy słyszą moje nazwisko rozłączają się, a już tego samego dnia co złożyłem wypowiedzenie do agencji holenderskiej to zablokowano moje numery cały czas zostały odrzucane przyszedł tylko koleś odebrać mi klucze od mieszkania i samochodu służbowego. Po zjeździe do Polski otrzymaliśmy informację od polskiego biura agencji, że my tam niby piliśmy i zniszczyliśmy mieszkanie, a ja mam zdjęcia z mieszkania tego dnia co zjeżdżamy. STAN nienaruszony. Taki jaki dostaliśmy. Bardzo proszę o pomoc! Wysłałem przedsądowe wezwanie do zapłaty, ale firma nie odpowiada. Proszę na prawdę o pomoc jestem bezradny w tej sytuacji, a moje pieniądze zostały zablokowane.